- Tonks i Lupin poszli po Dumbledore'a - odrzekła Hermiona.
- To też wiem - warknął Mistrz eliksirów
- Świetnie - mruknęła gryfonka w momencie w którym przybył Dumbledore wraz z Lupinem i Tonks.
- Alastorze! - zawołał dyrektor - Czy byłbyś tak miły i mógłbyś pokazać mi lewe ramie?
- Po co Albusie? Czyżbyś podejrzewał mnie o służbę Czarnemu Panu? - zapytał zdziwiony Moody
Z kominka buchnął zielony płomień z którego wyszła Bellatrix Lastrange.
- Pokaż ramie Moody! - warknęła celując w niego różdżką
- Nic nie będę Ci udowadniał! Śmierciożerczyni! - krzyknął
- Tak masz racje Szalonooki! Przez Ciebie i moich walniętych rodziców nią zostałam! - Bellatrix nie dawała za wygraną.
- Wiem o wszystkim Alastorze - Powiedział Dumbledore - Jeśli to nie prawda pokaż ramie. "Stała czujność" Alastorze.
Po chwili postać Moody'ego padła na podłogę. Szalonooki zginał mimo ,iż nikt nie użył zaklęcia. Nikt z obecnych nie wyjął różdżki... .
***
Hermiona zamieszkała u Malfoy'a wraz z Bellatrix. Lucjusza nie było przez prawie cały czas ku zrozpaczeniu panny Granger ,która cały wolny czas poświęcała na czytanie i rozmowy z Bellą.
Od czasu do czasu wpadała w odwiedziny najmłodsza z Weasley'ów - Ginny ,jednak nawet rudowłosej Hermiona nie zwierzyła się z uczucia którym darzyła Lucjusza. Nawet Ginny nie wiedziała o miłości Granger do Malfoy'a. Nikt nie wiedział o tym uczuciu. Nikomu nie powiedziała, nikomu nie ufała na tyle aby powiedzieć słowa których się bała. Pokochała tego zimnego arystokratę, pokochała drania ,który nienawidził osób jej pokroju porostu go pokochała ,ale co z tego skoro on nigdy się o tym nie dowie.
Co z tego ,że ona go kocha skoro on nie odwzajemni jej uczucia? Postanowiła nie spać i poczekać na wybranka swego serca. Czekała. Mijały sekundy, minuty, godziny. Czekała. Usłyszała trzask otwieranych drzwi . W drzwiach jej pokoju stanął Malfoy.
- Czemu nie śpisz ,Granger? - zapytał
- Musimy porozmawiać,możesz się śmiać ,możesz mnie zabić nie obchodzi mnie co zrobisz ale musze to powiedzieć - mówiła brązowooka - zakochałamsięwtobieMalfoy
- Możesz powtórzyć - zapytał
- Zakochałam się w tobie - wyznała ,a z jej oczu popłynęły łzy
- Nie płacz - powiedział przytulając ją - Czemu płaczesz?
- Bo...cie..kocham - powiedziała pomiędzy atakami płaczu
- Czy miłość do mnie jest aż tak straszna? - zapytał ocierając jej łzy
- Nie to nie miłość do Ciebie jest straszna ,tylko to ,że jej nie odwzajemniasz - wyjaśniła była gryfonka
- Hermiono Jane Granger! Kto Ci naopowiadał bzdur ,że Cię nie kocham?! - zagrzmiał Malfoy - Kocham Cię od dwóch lat!
- Ty kochasz mnie od 2 lat? - zapytała w szoku
- Tak - gdy potwierdził zarzuciła mu dłonie na szyje aby po chwili złączyć się w namiętnym pocałunku
*************************************************************************
Jak Wam się podoba?
Po chwili postać Moody'ego padła na podłogę. Szalonooki zginał mimo ,iż nikt nie użył zaklęcia. Nikt z obecnych nie wyjął różdżki... .
***
Hermiona zamieszkała u Malfoy'a wraz z Bellatrix. Lucjusza nie było przez prawie cały czas ku zrozpaczeniu panny Granger ,która cały wolny czas poświęcała na czytanie i rozmowy z Bellą.
Od czasu do czasu wpadała w odwiedziny najmłodsza z Weasley'ów - Ginny ,jednak nawet rudowłosej Hermiona nie zwierzyła się z uczucia którym darzyła Lucjusza. Nawet Ginny nie wiedziała o miłości Granger do Malfoy'a. Nikt nie wiedział o tym uczuciu. Nikomu nie powiedziała, nikomu nie ufała na tyle aby powiedzieć słowa których się bała. Pokochała tego zimnego arystokratę, pokochała drania ,który nienawidził osób jej pokroju porostu go pokochała ,ale co z tego skoro on nigdy się o tym nie dowie.
Co z tego ,że ona go kocha skoro on nie odwzajemni jej uczucia? Postanowiła nie spać i poczekać na wybranka swego serca. Czekała. Mijały sekundy, minuty, godziny. Czekała. Usłyszała trzask otwieranych drzwi . W drzwiach jej pokoju stanął Malfoy.
- Czemu nie śpisz ,Granger? - zapytał
- Musimy porozmawiać,możesz się śmiać ,możesz mnie zabić nie obchodzi mnie co zrobisz ale musze to powiedzieć - mówiła brązowooka - zakochałamsięwtobieMalfoy
- Możesz powtórzyć - zapytał
- Zakochałam się w tobie - wyznała ,a z jej oczu popłynęły łzy
- Nie płacz - powiedział przytulając ją - Czemu płaczesz?
- Bo...cie..kocham - powiedziała pomiędzy atakami płaczu
- Czy miłość do mnie jest aż tak straszna? - zapytał ocierając jej łzy
- Nie to nie miłość do Ciebie jest straszna ,tylko to ,że jej nie odwzajemniasz - wyjaśniła była gryfonka
- Hermiono Jane Granger! Kto Ci naopowiadał bzdur ,że Cię nie kocham?! - zagrzmiał Malfoy - Kocham Cię od dwóch lat!
- Ty kochasz mnie od 2 lat? - zapytała w szoku
- Tak - gdy potwierdził zarzuciła mu dłonie na szyje aby po chwili złączyć się w namiętnym pocałunku
*************************************************************************
Jak Wam się podoba?
Fajnie Bella nareszcie nabrała charakteru. Romans Hermiony z Malfoyem nieźle pomyślane. I mam nieodparte wrażenie iż to nie Lucjusz Tylko Draco ( co się równa z tym iż to jest świetne).
OdpowiedzUsuńDziękuje. Charakterek Belli postaram się umacniać żeby nie była takim "zbitym pieskiem". c:
UsuńFajne, super, cudo *-* zapraszam do mnie:
OdpowiedzUsuńhttp://one-time-dramione.blogspot.com/
http://lily-you-must-avada-kedavra.blogspot.com/
Fajnie by było gdybyś skomentowała<3
a tak przy okazji usuń weryfikację obrazkową, bo to złośliwe bydle mnie drażni :/
Pierwsza sprawa cieszę się, że założyłaś bloga o Lucmione bo mało ich jest, a lubię tą parę :)
OdpowiedzUsuńDruga sprawa ... cieszę się, że mój blog cię inspiruje :)
Trzecia sprawa... jeżeli piszesz Lucmione najlepiej znajdź szablon pasujący do opowiadania, albo z samym Hogwartem np. http://screenshu.com/static/uploads/temporary/p1/rw/1a/2fsrvy.jpg ale to oczywiście tylko sugestia :)
Życzę ci weny i czekam na następny rozdział :)
Dziękuje. Blog powstał dzięki tobie przez co licz na dedykacje.
UsuńSzablonu chyba nie zmienie tak szybko ,bo męczyłam się niezmiernie ,żeby go 'wgrać'. :) Najpierw zaczęłam czytać Sevmione ,które po chwili mi się znudziło następnie Dramione i ta sama historia ,ale z Lucmione wyleczyć sie nie mogę :) Dziękuje za życzenie weny ,mam nadzieje ,że nowy rozdział napisze nie długo pomimo ''zacięcia''.
Przeczytałam wszyściutko!!! Fajny blog choć nie podoba mi się za bardzo że dużo tekstów wzięłaś z bloga Gisi, choć to napisałaś, więc nie widzę problemu, ale mam nadzieję, ze w dalszych rozdziałach będzie więcej twoich tekstów!
OdpowiedzUsuńZ chęcią przeczytam następny rozdział
Pozdrawiam i weny życzę
Dziękuje. Postaram się dostosować do "zaleceń". :)
OdpowiedzUsuńZapraszam na nową miniaturkę :-)
OdpowiedzUsuńmojeminiopowiadania.blogspot.com
ja zapraszam do siebie :) blog super uwielbiam te pare :) jednak pisze dramione :) jak skoncze zaloze lumione moze:) http://beyondshadowsdramione.blogspot.com/
OdpowiedzUsuń