Taki prezencik w opowiadaniu =)
________________________________________________________________________
Państwo Malfoy opuścili wyspę następnego dnia. Teleportowali się dokładnie do salonu w dworku ,w Wiltshire - rezydencji Malfoy'ów.
- Już jesteście? - zdziwiła się Bellatrix
- Tak, wróciliśmy ,żeby Cię nękać - mruknął Lucjusz z uśmiechem
- Już się boje - odwarknęła Bella ze śmiechem na co roześmiała się nawet Hermiona
- Oj uspokójcie się - mruknęła Pani Malfoy krztusząc się ze śmiechu
- Czyżbyśmy kogoś rozśmieszyli? - zapytał blondyn
- Nie - odpowiedziała Lastrange niewinnym tonem
- Jesteście nie znośni - mruknęła Hermiona z niedowierzaniem kręcąc głową
- My? - zapytali Bellatrix i Lucjusz jednocześnie patrząc na panią Malfoy jakby oświadczyła ,że uwielbia quidditcha
- Wynocha! - warknęła na męża Hermiona - Chcę pogadać z Bellą
Malfoy z miną zbitego pieska opuścił salon, poczym skierował się do swojego gabinetu wraz z butelką Ognistej. Dla każdego oprócz Bellatrix i Hermiony mogłoby się wydawać ,że Lucjusz Malfoy będzie pił sam. Ale wyżej wymienione doskonale wiedzą ,że skontaktuje się ze swoim synem- Draconem i najlepszym przyjacielem Draco - Blaise'm Zabinim.
- Bello...
- Tak? - zapytała Lastrange patrząc podejrzliwie na brązowooką
- Mogę Cię prosić o dyskrecję?
- Oczywiście - zapewniła Bellatrix
- Chyba...
- Tak?
- Ja...chyba...
- Wyduś to z siebie
- JaChybaJestemWCiąży - wydusiła Hermiona jednym tchem
- Zaraz zobaczymy - powiedziała Bella wychodząc.
Lastrange skierowała się do Szkoły Magii i Czarodziejstwa Hogwart gdzie znalazła nauczyciela eliksirów-Severusa Snape'a ,którego poprosiła o eliksir za pomocą ,którego można było stwierdzić ciąże. Snape spojrzał na Bellatrix ,która wyszeptała ,,Nie ja'' poczym wróciła do Hermiony.
- Potrzymaj to w ustach przez około minutę poczym wypluj tutaj - poleciła Bellatrix podsuwając Hermionie eliksir i kubeczek.
Brązowowłosa przechyliła flakonik z eliksirem. Eliksir smakował miętą, owocami leśnymi i surowym jajkiem. Minęła minuta. Hermiona wypluła eliksir w podsunięty przez Bellę kubeczek. Wcześniej przezroczysty płyn miał kolor głębokiej zieleni.
- Gratuluje! - pisnęła Bellatrix
- C.co? - wyjąkała niezbyt inteligentnie Hermiona
- Gratuluje Granger elokwencją dorównujesz Potte... - Snape urwał momentalnie - Gratuluje i elokwencji, i dziecka Granger - powiedział wyraźnie rozbawiony mistrz eliksirów zaglądając do kubeczka
- Nie Granger! Jeślibyś zapomniał Snape, nazywam się Malfoy i jestem żoną twojego najlepszego przyjaciela - mruknęła
- Przepraszam wielmożną Panią Malfoy - mistrz eliksirów udał skrzata i skłonił się głęboko
- Zamknij się Severusie - syknęła rozbawiona
- Oczywiście Jaśnie Pani - Snape ponownie się skłonił z uśmiechem na ustach
- Mówił Ci ktoś ,że jesteś okropny? - zapytała
- Żeby to raz - mruknął Snape
- żeby dwa - dodał Malfoy stojący w drzwiach
- Wyjdźcie mi obaj natychmiast! - wykrzyknęła Hermiona celując różdżką to w Snape'a, to w Malfoy'a.
Bardzo fajnie ci wyszedł
OdpowiedzUsuńHermiona w ciąży jej jak się cieszę
Rozdział krótki jak by dało radę pisz dłuższe
Pozdrawiam i życzę weny Persefona
Dziękuje.
UsuńPostaram się pisać dłuższe ,ale tutaj nie wiedziałam jak pociągnąć rozdział
Dominika
Fajnie że Hermiona jest w ciąży :)
OdpowiedzUsuńSuper rozdział :) Nie mogę doczekać się następnego :)
Dziękuje :)
UsuńDominika
Bardzo fajny rozdział :) rozmowa ze Snapem wyszła Ci genialnie :D
OdpowiedzUsuńtylko tak dalej :)
Dziękuje poraz kolejny :)
UsuńDominika
zapraszam na najnowszy rozdział :)
Usuńnie-oceniaj-po-pozorach-dramione.blogspot.com
Zapraszam na 10 rozdział :)
UsuńJakbyś nie pamiętała nie-oceniaj-po-pozorach-dramione.blogspot.com
wybacz, że tu spamuję, ale nie widzę innego miejsca :)
Coś mi nie pasuje taki miły Lucjusz, ale ogólnie fajne opowiadanie :)
OdpowiedzUsuńDziękuje
UsuńZnowu świetnie.
OdpowiedzUsuńTrochę mi się spieszy więc później coś dłuższego ci napisze.
Pozdro Tonks <3
Okej teraz mam trochę więcej czasu.
UsuńWięc rozdział wyszedł ci genialnie.
To że Hermiona jest w ciąży i to z jaką opryskliwością odnosi się do Severusa...
Genialne...
Rozmoea Belli ze Snapem...
Z krzesła spadłam.
Tylko tak dalej.
Czekam na nn.
Pozdro Dorka <3
Dzięki =)
UsuńZapraszam na nową miniaturkę :)
OdpowiedzUsuńhttp://mojeminiopowiadania.blogspot.com/
P.S Miniaturkę czytałam :) Świetna , ale nie wiem czemu za każdym razem gdy chcę na tamtym blogu zostawić komentarz wyskakuje mi błąd :/
Hmm... nie wiem co się stało zaraz to sprawdzę
UsuńDominika
Kiedy następny rozdział? Już się doczekać nie mogę!
OdpowiedzUsuńNajpóźniej w ten weekend :)
UsuńDominika
Zapraszam na najnowszy rozdział :)
OdpowiedzUsuńJakbyś nie pamiętała nie-oceniaj-po-pozorach-dramione.blogspot.com
Super notka <3
OdpowiedzUsuńZapraszam na nową miniaturkę :)
OdpowiedzUsuńhttp://mojeminiopowiadania.blogspot.com/
Czekam na kolejny rozdział :D